Bezczeszczenie cietrzewia cieszy moje czcze trzewia, Cesarz czesał włosy cesarzowej, cesarzowa czesała włosy cesarza, Chrząszcz szczęka szczęką – szczęką szczęka chrząszcz, Cyklopentanoperhydrofenantren, Czarny dzięcioł z chęcią pień ciął, A cóż, że cesarz ze Szwecji, Baba bada baobaby. Baba dba o oba baobaby, Boa ma omamy, a emu nie ma, Centrum handlowe to tutaj punkt zborny, to tutaj dobierają do butów torby, temat paznokcia pozornie pozorny, jej twarz to miraż jak makijaż upiorny, Czego trzeba strzelcowi do zestrzelenia cietrzewia drzemiącego w dżdżysty dzień na drzewie?, Cześć, Czesiek! Czeszesz się częściej często czy częściej czasem?, Czy poczciwy pocztmistrz z Tczewa często tańczy cza-czę?, Czy rak trzyma w szczypcach strzęp szczawiu, czy trzy części trzciny?, Czy się Czesi cieszą, gdy się Czesio czesze?, Czy trzy cytrzystki grają na cytrze, czy druga gwiżdże, a trzecia łzy trze?, Dżdżystym rankiem gżegżółki i piegże, zamiast wziąć się za dżdżownice, nażarły się na czczo miąższu rzeżuchy i rzędem rzygały do rozżarzonej brytfanny, Grzegorz Brzęczyszczykiewicz. Chrząszczyżewoszczyce, powiat Łękołody, Gżegżółka grzała grzańca, gdy grzmiący grzmot gromko grzmiał, grożąc grzesznikom, Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego, Przeleciały trzy pstre przepiórzyce przez trzy pstre kamienice, Przez przemyską pszenicę przeszła przemycona przez przaśną przełęcz przeorysza przedniego zakonu, Przyszedł Herbst z pstrągami, słuchał oszczerstw z wstrętem patrząc przez szczelinę w strzelnicy, Strzelec Strzałkowski wystrzelił, nie celując, lecz strzaskał gałąź, nie ustrzeliwszy cietrzewia, Strzyga strzygła szczygła skrzydła, Szablistą polszczyzną tnie świszcze i chrzęści, Szałaławia grał na bałałajce, połykając ser półtłusty, Szczebiot dzieci i skrzypienie drzwi przeszkadzało nieszczęsnej skrzypaczce w głośnym ćwiczeniu gry na skrzypcach, Szedł Mojżesz przez morze jak żniwiarz przez zboże, a za nim przez morze trzy cytrzystki szły. Paluszki cytrzystek nie mogą być duże gdyż w strunach cytry uwięzłyby, Szedł Sasza szosą, szosa była sucha i się wysuszyła jeszcze bardziej, gdy szedł nią Sasza i suszył szorty suszoną suszarką z suszarni… i była wysuszono-wysuszona, Sztukmistrz z Tczewa, Tracz tarł tarcicę tak takt w takt, jak takt w takt tarcicę tartak tarł, Trzy wszy w szwy się zaszywszy, szły w szyku po trzy wszy, W wysuszonych sczerniałych trzcinowych szuwarach sześcionogi szczwany trzmiel bezczelnie szeleścił w szczawiu, trzymając w szczękach strzęp szczypiorku i często trzepocąc skrzydłami, Za parkanem wśród kur na podwórku kroczył kruk w purpurowym kapturku, raptem strasznie zakrakał i zrobiła się draka, bo mu kura ukradła robaka, Żółta żaba żarła żur, piórnik porósł mnóstwem piór, Żubr żuł żuchwą żurawinę.

Tabela rankingowa

Koło fortuny jest szablonem otwartym. Nie generuje wyników w tabeli rankigowej.

Styl wizualny

Opcje

Zmień szablon

Przywrócić automatycznie zapisane ćwiczenie: ?